Zaledwie trzy tygodnie temu na rynku wydawniczym pojawiła się nowa książka znanego angielskiego kucharza i rewolucjonisty w dziedzinie żywienia Jamiego Olivera pt. „Veg”. Tytuł sugeruje, że jest to książka z przepisami bazującymi na warzywach i jest ona przeznaczona tylko dla wegetarian, ale nic bardziej mylnego. Zamysł autora był zupełnie inny. Jamie, który jest znany z umiłowania do potraw mięsnych, próbuje udowodnić czytelnikom, że potrawy wegetariańskie mogą być równie smaczne i co ważniejsze równie treściwe jak te mięsne. Zaprasza wszystkich do testowania swoich pomysłów obiadowych. Powszechnie wiadomo bowiem, że ograniczenie mięsa w diecie oraz wzbogacenie jej o warzywa i owoce to właściwa, proekologiczna i prozdrowotna ścieżka, którą należy podążać.
Jeśli myślicie, że Jamie napisał tę książkę jedynie dlatego, że wegetarianizm i weganizm stał się modny, to znowu jesteście w błędzie. W swojej nowej książce proponuje on jedynie te potrawy, które goszczą u niego w domu, które z przyjemnością jedzą jego żona i dzieci. Są one pełne smaku, odżywcze, energetyzujące i sycące. Jamie chce, aby jego czytelnicy z ochotą sięgali po warzywne dania, przede wszystkim dlatego, że są one smaczne, a przy okazji zdrowe. Inspiruje i podpowiada jak z łatwo dostępnych w sklepach, relatywnie tanich produktów stworzyć posiłek wyjątkowy, bez zbędnego wysiłku. Poleca: „spróbujcie 2-3 razy w tygodniu na obiad zjeść wegetariańską potrawę, tak jak robili to nasi dziadkowie i pradziadkowie (choć z innych powodów). Ograniczcie mięso, kupujcie go mniej, za to lepszej jakości, a z pewnością odczujecie wielką zmianę w swoim samopoczuciu.”
Do „porcji” nowych warzywnych przepisów, które znajdziecie w książce „Veg” Jamie Oliver dorzucił jeszcze „porcję” ciekawych i przydatnych gadżetów kuchennych. Wśród nowej serii, szaro -białych produktów znaleźć można m.in. wirówkę do sałaty, krajacze do mango czy brzoskwini, zester, obierak, plastrownik, a także gwarantujący niesamowity efekt dekoracyjny spiralizer. Wszystkie te gadżety zakupić możecie oczywiście u nas w sklepie internetowym oraz w sklepach stacjonarnych.
Minie trochę czasu, zanim książka „Veg” wydana zostanie w języku polskim. W związku z tym postanowiliśmy opublikować dla was kilka wybranych przez nas przepisów zaczynając od klasycznego, ukochanego przez dzieci w całej Anglii makaronu z serem, tym razem w zielonej wersji.
Makaron z brokułami i serem
Składniki: duży por, 3 ząbki czosnku, 400 g brokuła, 40 g masła, 15 g świeżego tymianku, 2 łyżki mąki, 1 litr mleka 2%, 450 g wybranego makaronu, 30 g parmezanu, 150 g sera żółtego, 100 g młodego szpinaku, 50 g płatków migdałowych
Przygotowanie: Nastaw piekarnik na 180 st. C. Podczas gdy piekarnik się grzeje odetnij białą część pora, potnij ją na kilka części, obierz czosnek i drobno posiekaj. Pokrój gałązki brokuła, różyczki brokuła zostaw na później. Przygotowane warzywa i czosnek wrzuć do wyższego naczynia, duś na maśle do miękkości przez około 15 min, w międzyczasie doprawiając listkami tymianku i regularnie mieszając. Do naczynia dodaj mąkę, następnie powoli dolewaj mleka, cały czas mieszaj przez około 10 min, aż sos zgęstnieje. Równocześnie z przygotowywaniem sosu, podgotuj makaron (około 5 min). Zetrzyj parmezan oraz większość żółtego sera do sosu i dobrze wymieszaj. Całość przelej do blendera, dodaj szpinak i zmiksuj na gładki sos. Dopraw do smaku solą morską i świeżo zmielonym czarnym pieprzem, a następnie zmieszaj makaron, powstały sos oraz różyczki brokuła i umieść wszystko w formie do zapiekania ( idealny jest rozmiar 25 x 35 cm). Dodaj odrobinę mleka, jeśli mikstura wydaje się zbyt gęsta. Posyp całość pozostałym serem oraz płatkami migdałowymi. Wstaw do piekarnika i piecz przez około 30 min, do efektu przypieczonego, złotego sera.
Wskazówki: Aby uzyskać wegetariańską wersję przepisu wybierz wegetariańskie sery. Szpinak według gustu zamienić można na inne świeże lub mrożone zielone warzywka (bez twardych łodyg). Natomiast dla „chrupkiego” efektu całość potrawy można posypać świeżo przygotowanymi grzankami.
Życzymy Smacznego!